Rozmowa naprawcza taty z córką
– I znów nie dotrzymujesz umowy! – mąż woła zdecydowanym tonem do naszej córki. – No, ale zostały mi dwie minuty i do razu wyłączam. – Nie! Zamknij laptopa. Teraz! – mąż podnosi głos. – Ok, już. – Teraz! – No mówię, że już! Zamykam zakładkę, nie musisz krzyczeć. Córka