Jak wspierać dziecko w smutku?
Tego dnia brakowało mi mocy. Spałam może 3 godziny (maluch miał trudną noc), dostałam miesiączki, a w ciągu dnia wydarzyło się kilka wymagających sytuacji. Po 21:00 padałam na łóżku w sypialni i powoli zasypiałam, kiedy nagle do pokoju wpadła moja zapłakana córka. -Co się stało? – wymamrotałam. -Tata mnie wkurzył