Daj sobie empatię i sprawdź, co się stanie…
Tego dnia wstałam totalnie niewyspana i skołowana. Maluch nie spał pół nocy (zęby), a starsza córka obudziła się ze wszystkim na: „nie” i „nie chce mi się”. „Dobra, może mieć słabszy dzień, ale dlaczego akurat dziś?” – pomyślałam. Później popłynęły kolejne myśli-zapalniki typu: „wiecznie pod górkę”, „chyba nie dam rady”,