Jak (nie)mówić do dziecka i złapać z nim bliski kontakt?
W jednym z przedszkoli… – Jestem głupi, głupi, głupi… – woła 4-letni chłopiec, biegając w kółko po sali sportowej. Siadam na podłodze i z zaciekawieniem obserwuję dziecko. Jesteśmy sami, pozostałe maluchy jedzą właśnie posiłek. Jaś go odmawia. – Głupek, głupek… Jestem głupi. – Słyszę cię, Jaś. – Wcale nie, wcale