
Twoja córka przyszła na świat po to, aby…
Wstałam z kolan, na które mnie kładziono. Z ciszy, w którą mnie wtłoczono. Z powinności, które nigdy nie były moje. Wstałam z ciężaru bycia „grzeczną”, „ładną”, „wzorową”. Z konieczności tłumienia własnego głosu. Z przekonania, że mam być dla innych, a nie dla siebie. Wstałam, by krzyczeć, kiedy coś mnie boli.








