Dużo mówi się dziś o tym, aby nie zostawiać dzieci samym sobie w płaczu oraz z trudnościami, z jakimi mierzą się w danej chwili. I wspaniale, że uczymy się takiego podejścia, ponieważ wspiera ono zdrowy rozwój młodych ludzi i ich poczucie własnej wartości (na całe życie).
Ważne jednak, aby pamiętać, że nie zawsze możemy rzucić wszystko i być dla dzieci na 100%. (To nawet nie jest wskazane 😉…).
Jak zatem poradzić sobie w okolicznościach, kiedy się spieszymy, a dziecko płacze i nas nawołuje? Albo, kiedy mamy więcej, niż jedno dziecko i każde z nich prosi nas o wsparcie w tym samym czasie?
Oto post, który pomoże Wam poradzić sobie w takich sytuacjach i otworzy przed Wami sprawdzone rozwiązania.🥰