Podczas świątecznych spotkań z rodziną wydarza się zapewne wiele dobrych i ciepłych momentów, które warto dostrzec i docenić.
Czasem wkradają się też takie, o których wolelibyśmy nie pamiętać, jednak pozostają one z nimi na długo i niekorzystnie odbijają nie na naszym samopoczuciu.
Trudne postawy i uwagi, z którymi musimy się mierzyć, istotnie wpływają także na nasze nastawienie do pewnych osób i relację z nimi.
I mimo że najważniejszą kwestią w tym kontekście jest zatrzymanie się przy sobie i sprawdzenie: “Dlaczego to mnie tak dotyka?” i “Co mogę z tym zrobić, aby poczuć się lepiej i pewniej?”, istotne jest również zakomunikowanie drugiej osobie swoich granic. Asertywne odniesienie się do jej nieprzyjemnych i nieproszonych komentarzy.
Oto post, który Wam w tym pomoże! Niechaj się niesie i choć trochę Was wspiera!