Najnowszy magazyn Dzieci, a w nim wywiad ze mną o tym, że
wszyscy jesteśmy różni i warto tę różnorodność wspierać i akceptować.
dzieci nami nie manipulują i nie robią nam na złość, a za ich zachowaniem kryją się ważne uczucia i niezaspokojone potrzeby; możemy uczy się je odkrywać i rozpoznawać.
dbanie o siebie (jako rodzica) w prosty, najbardziej dostępny i bliski sobie sposób, ma moc uzdrawiania nas, naszych dzieci i relacji z nimi.
poczucie własnej wartości dziecka możemy wspierać na każdym etapie jego rozwoju. Jeśli w pierwszych latach życia dziecka, nam się to z różnych powodów, nie udawało, możemy zacząć pracować nad tym teraz i ta praca przyniesie wspierające efekty.
nawet jeśli nie zawsze postępujemy wobec swoich dzieci tak, jak byśmy tego chcieli, nie oznacza to, że coś jest z nami „nie tak”. Potyczki i niepowodzenia są ważną częścią procesu uczenia się, a nasze dzieci potrzebują wokół siebie ludzi, którzy podobnie jak one czasem się mylą i błądzą. Potykają i upadają. Przeżywają troski i trudy codzienności.
Dorosłych, którzy potrafią przeprosić za to, że zabrakło im cierpliwości i uważności, ale mimo to są dostępni fizycznie i emocjonalnie, są obecni w życiu dziecka i go ciekawi. Nie ignorują jego emocji.
Przyjmują je (w miarę możliwości, zasobów) w radości i płaczu oraz dbają o podstawową potrzebę, z jaką przyszło ono na świat – potrzebę bliskości i bezpieczeństwa.
Z miłością
Ja.