Randka była 🥰 i… się skończyła. 😁 Ale dobrze że była. Kiedy wychodzisz z domu z partnerem / partnerką, nagle okazuje się, że spotykasz się z trochę innym człowiekiem. Z dwojgiem innych ludzi. 💆♂️💆🏻♀️
Ciągłe przybywanie w towarzystwie dzieci nie zawsze sprzyja spokojnym rozmowom, odkrywaniu i usłyszeniu siebie nawzajem. 🤷🏻♀️Nie znaczy to oczywiście, że na co dzień nie można się do siebie zbliżać i mówić językiem serca. 💓Owszem – można i się da! Choć wymaga to przełamania wielu schematów i uwolnienia się od różnych przekonań, a to nie jest niełatwe. 😌
Kiedy jednak choćby raz na jakiś czas spędzasz spokojny czas na zewnątrz bez dzieci, z większą lekkością i łatwością skupiasz się na zobaczeniu siebie i swojego partnera / swojej partnerki. Na sprawdzaniu, czego Wam razem i osobno trzeba. Co jest dla Was ważne. Bo to coś zmienia się nieustannie. 🌊 I mimo że potrzeby są uniwersalne dla nas wszystkich, wybrzmiewają w różnym tonie, zależnym nieraz od warunków zewnętrzych i specyficznego etapu rozwoju.⚡️
Aby móc odkrywać, co stoi za swoim własnym zachowaniem oraz postawą drugiego człowieka, warto zrzucić z siebie ciężar ocen, żalu, gniewu i krytyki. Zaprzestać nie zawsze trafnej interpretacji. Więcej słuchać i słyszeć; i zacząć trochę od nowa… ☀️ Od zadbania o siebie i swoje potrzeby; uwzględnienia samego siebie. Ale też troski o partnera czy partnerkę. Otwartości na usłyszenie go / jej. 🦒
Bo często przez ciężary przeszłości, napięcia i krzyk wybrzmiewające w pędzie codzienności, trudno o dostrzeżenie, że tuż obok nas jest ktoś, kto tak, jak my, chciałby zostać zauważony i doceniony. Pokochany takim, jaki jest…
#obserwujęniekrytykuję
#słyszęitowarzyszę
#zaczynamodsiebie
❤️❤️❤️