W bliskości, gdzieś między pracą, praniem, sprzątaniem i gotowaniem, zatrzymuję się i troszczę o kontakt ze soba; o własną regulację. 💆♀️ O to, aby głęboko oddychać i uwalniać napięcia z ciała na bieżąco. 🧘♂️
Kiedy ktoś pyta mnie o to, jak daję radę zadbać o siebie, swoje samopoczucie i emocje (w tym złość czy frustrację), mając tyle na głowie, odpowiadam, że nie rozpatruję swojego rodzicielstwa w kategorii „dawania, czy nie dawania sobie rady”. Troszczę się o siebie w różnych momentach w ciągu dnia, tak, aby stres się we mnie nie kumulował, bo jest on dużym zapalnikiem złości… ⚡️🧠
To nie jest więc tak, że musimy mieć ogromną przestrzeń do tego, aby się regenerować. Wyjechać do ciepłych krajów na dwa tygodnie i uciec od wszystkiego, co dzieje się wokół. 😌Sztuką jest zatrzymanie się w codzienności i zaopiekowanie się tym, co ważne… 💚
Wszystko, co dzieje się na co dzień, zwyczajnie się ze sobą przenika, a odnalezienie się w tym oraz sprawdzanie, co tam gra w duszy i ciele, pozwala zachować energię i siłę i pozostać w stanie właściwej sobie równowagi.
Zachęcam Was do nowego spojrzenia na możliwość nawiązywania kontaktu ze sobą i czerpania z tego kontaktu jak najwięcej… ☀️💓