Jak radzić sobie ze złością

– Zobacz jaki efekt uzyskałam? – rzuca moja córka wczoraj wieczorem i pokazuje mi swój nowy obrazek.

– O! Pokaż, jestem go bardzo ciekawa.

– To jest głowa i mózg.

– No widzę je. I jest tu jeszcze jakiś napis?

– No, że nasz mózg może czasem zaszaleć.

– A co masz na myśli, mówiąc „zaszaleć”?

– No że czasem się denerwujemy i złościmy i to jest spoko.

– To prawda. Złość jest w porządku, jak każda inna emocja.

– A co można czasem zrobić, żeby mózg uspokoić w tej złości?

– No można przyjść do rodzica i powiedzieć, że się złoszczę i o co mi chodzi, co bym chciała i po co.

– O, dzięki, że się tym dzielisz. Można zrobić coś jeszcze?

– No oddychać głęboko albo poboksować poduszkę, albo porzucać kulkami papierowymi.

– Można. Ja mam jeszcze pomysł na liczenie na głos do dziesięciu, kilka łyków zimnej wody, zamknięcie oczu i „wyoddychanie” tej złości.

– No i można tez się posiłować i poskakać…

– Można.

(Śmiech)

No więc macie, moi Drodzy, niezłą ściągę od nas. 😉

Przyda się? 🤗

#nadobredziś
#nadobrejutro
#takucząsiędzieci

❤️❤️❤️31