Nie chcemy, aby nasze dzieci biły, szczypały, kopały i gryzły, jednak te działania najczęściej NIE są wybierane przez dzieci celowo i po to, aby kogoś skrzywdzić, ale są one ich automatyczną reakcją ciała; pewnym impulsem z miejsca złości, bezradności, niezadowolenia, czy niemocy.
To NIE znaczy, że mamy akceptować naruszające postawy dzieci, ale raczej pamiętać, że one dopiero uczą się wyrażać to, co czują, czego chcą i nie chcą – dojrzale (czyli za pomocą wspierających strategii, m.in. świadomego wysiłku fizycznego i oddechu, aktywności fizycznej, nieraniących słów itd.) i my możemy im w tym pomóc! ❤️❤️❤️
Niech ten post Wam o tym przypomina i stanie się dla Was inspiracją do budowania komunikatów, które ostatecznie przybliżają dzieci do siebie samych i siebie nawzajem, a oddalają je od szkodliwego zachowania. ❤️