Nie martw się proszę i nie miej wyrzutów sumienia…


Nie jest ważne to, że popełniasz błędy w rodzicielstwie, 
że zdarza Ci się stracić cierpliwość albo unieść się w trudnych emocjach…
 
Nie jest niczym niewłaściwym to, że wciąż jeszcze uczysz się empatycznej komunikacji z dzieckiem i ona nie zawsze Ci się udaje…
 
Że mimo wiedzy i nowych doświadczeń nie zawsze wiesz, jak zachować się w kontakcie z dzieckiem…
 
Nie ma większego znaczenia to, że Twój sposób odpowiadania na potrzeby dziecka może nie być najlepiej rozumiany przez innych dorosłych, ani to, że mogą oni otwarcie Cię krytykować.
 
Choć to wszystko przysparza Ci wielu trosk i bywa bolesne…
 
Nie martw się, proszę, i nie miej wyrzutów sumienia.
 
Bo to wszystko nie jest w istocie tak bardzo znaczące.
 

Kluczowe jest to, że:

 
✔️odkrywasz w sobie świadomość istoty porozumienia, więzi i dobrej relacji,
✔️starasz się dbać o potrzeby swojego dziecka i na nowo uczyć komunikacji z nim,
✔️rodzi się w Tobie coraz większa otwartość na dziecko, zaufanie i szacunek wobec niego,
✔️chcesz zadbać o siebie, swoją rodzinę i swoje dziecko w sposób, który jest Wam bliski,
✔️szukasz rozwiązań innych niż te proponowane od pokoleń i tworzysz całkiem nową rzeczywistość…

 

Zobacz, jak wielu zmian (choćby mentalnych) udało Ci się już dokonać. Zrobiłeś setki odważnych kroków, godnych prawdziwego wirtuoza. Mimo wszystko i wbrew “wszystkiemu” zaczynasz podążać własną ścieżką. Ścieżką bezwarunkowej akceptacji, bliskości, wrażliwości na dziecko i jego indywidualne doświadczenia. Ścieżką uważności i empatii…

 
Pomyłki, które Ci się zdarzają, muszą mieć miejsce, bo tylko popełniając je, możesz nauczyć się czegoś świeżego. Dowiedzieć się nowych rzeczy o sobie i swoim dziecku. Czerpać z wewnętrznego źródła to, co najlepsze (czytaj zgodne z Tobą, z potrzebami Twoimi i Twojej rodziny, z życiowymi doświadczeniami i intuicją) i wypełniać tym przestrzeń własnych doświadczeń. I powoli, krok po kroku, odkrywać własną rodzicielską drogę. Wpisane w nią będą łzy, ból, zmęczenie, frustracja i
wątpliwości. Ale wiedz o tym, że nie warto obarczać się poczuciem winy i wyrzutami sumienia. Jesteś “najlepszą” wersją siebie i dajesz z siebie wszystko, co na tę chwilę możesz. NIKT, absolutnie NIKT NIE jest idealny. I być nie ma. Daj więc sobie tyle szans, ile potrzebujesz, aby wzrastać w sobie i docierać do najbardziej skrytych zakamarków Twojej natury. Złap kontakt ze swoim wnętrzem. Tam w środku odnajdziesz to, czego szukasz…
 

…Klucz do Waszego spełnionego życia. <3

 
#zaakceptujsiebie #iswojepomyłki #dajsobieczas #ipowróćdoźródła #naturyizaufania
 
 
Ściskam Cię,
Magda
 
fot.pexels.com