#myślnadziśjutroizawsze ❤️❤️❤️
Niełatwo jest kroczyć nową drogą, uwalniać się od dawnych przekonań i postaw, szukać coraz nowych narzędzi wspierania siebie i dziecka w codzienności i jego zrównoważonym rozwoju.
Tymczasem często to, co dobrze znane i „sprawdzone” wcale nie musi być dobre i korzystnie oddziaływać na nas i nasze pociechy. 🤷🏻♀️
Wciąż jeszcze słyszę: „kiedyś było inaczej i jakoś wyrośliśmy na ludzi”, albo „moi rodzice się nami tak nie martwili, a jednak jakoś sobie radzimy”. I w porządku. Takie spojrzenie też jest zrozumiałe.
Badania wykazują jednak, że autorytarne metody wychowawcze, które często praktykowały wcześniejsze pokolenia, wpływają destrukcyjnie na dzieci, ich psychikę, rozwój społeczny, poznawczy i emocjonalny. A w dużej mierze od nas, dorosłych zależy, jak ten rozwój będzie przebiegał. 🧒🏻👦🏼
Mamy decydujący wpływ na rozwój mózgu dziecka, a co za tym idzie, powstawanie w nim połączeń odpowiedzialnych m.in. za: ⭐️radzenie sobie ze stresem i emocjami ⭐️budowanie trwałych i konstruktywnych relacji ⭐️ rozwój szeroko pojętej inteligencji dziecka ⭐️ zdolność do szybkiego uczenia się i podejmowania nowych wyzwań ⭐️ możliwość odczuwania spokojnej miłości. 🧠
Możemy więc praktykować dawne „uspokój się!”, „przestań płakać!”, „nie wolno się mazać”, „bądź grzeczny”… i sprawić, że nasze dzieci wyrosną na ludzi, którzy „jakoś” sobie radzą…, albo zauważać i nazywać ich emocje: „widzę, że jest ci smutno”, „jesteś zdenerwowany,czy tak?, „słyszę, że bardzo cię to rozzłościło” i być blisko, towarzyszyć w trudnych chwilach i emocjach, przytulać, kiedy dziecko płacze i potrzebuje naszej bliskości, troszczyć się o nie, kiedy zalewa je złość, a później rozmawiać o tym, co się stało… i wspierać prawidłowy rozwój jego mózgu i psychiki, a tym samym przyczynić się do jego zdrowego i spełnionego życia prywatnego i zawodowego. 🍀💚
Wybór zawsze należy do nas. Ja robię kolejny krok w stronę tego, co wspiera i wzmacnia. Mnie, moje dziecko i całą rodzinę. 🙏❤️