Ile razy zdarzyło Ci się usłyszeć…:
„No przy mnie był taki spokojny, a przy Tobie od razu się złości i płacze. Tak go wychowałaś…”
Albo:
„W przedszkolu był bardzo grzeczny, nie mam pojęcia dlaczego przy pani/panu się tak zachowuje.”
Lub też… zauważyłaś/-eś, że dziecko jest zupełnie inne (np. wybuchowe i płaczliwe) w domu, a inne (czytaj: spokojne) poza nim?
Nie myśl, że jesteś złą matką / słabym tatą, bo to nieprawda!
Przeczytaj post i poznaj powszechne przyczyny wymagającego zachowania dziecka, przebywającego w Twoim towarzystwie! Ulga jest blisko.