Czy należy odwracać uwagę dziecka, kiedy płacze?

Widok płaczącego dziecka jest trudnym doświadczeniem dla każdego rodzica. Nic dziwnego, że staramy się znaleźć sposób na to, aby dziecko przestało płakać. Jednym z takich sposobów jest często próba „pocieszenia dziecka” poprzez odwrócenie jego uwagi od przeżywanych emocji. W końcu sami w dzieciństwie słyszeliśmy: „Zobacz, ptaszek leci!”, „O, jaki piękny motylek!”, „Chcesz cukierka?” jako odpowiedź na nasze łzy…
Takie doświadczenie sprawia, że części z nas zdarza się automatycznie sięgać po „sprawdzone sposoby” na płacz w relacji z własnym dzieckiem. Zdarza się również, że próbujemy zignorować dziecięcy płacz, aby tak naprawdę zagłuszyć dyskomfort związany z trudnymi emocjami dziecka. („Muszę być beznadziejną mamą, skoro moje dziecko płacze”). Jeszcze innym razem płacz dziecka uruchamia w nas wspomnienia trudności z naszego dzieciństwa i sprawia, że płacz jest dla nas niewygodny, „uwiera” nas i boli, dlatego chcemy go za wszelką cenę wyprzeć. Tak nas przecież nauczono.
Jednak odwracanie uwagi od płaczu nie jest dobrym rozwiązaniem! Jeśli dziecko nauczy się odcinać od swoich emocji i nie będzie miało przestrzeni do ich przeżywania, może mieć trudności nie tylko w zakresie swojej psychiki i budowaniu poczucia własnej wartości, ale i w tworzeniu bliskich, głębokich relacji z innymi ludźmi w dorosłym życiu.
Sprawdźcie, co mam na myśli i dlaczego nie warto ignorować dziecięcego płaczu, oraz jak wspierać rozwój emocjonalny dzieci w budujący sposób. Niech treści dobrze Wam służą. Sięgajcie po nie zawsze, kiedy tego potrzebujecie.
Czy należy odwracać uwagę dziecka, kiedy płacze?
1. Odwracanie uwagi powoduje, że dziecko nie uczy się rozpoznawania i regulowania własnych emocji.

Kiedy zamiast zauważenia dziecięcych emocji odwracamy od nich uwagę, pokazujemy dziecku, że należy od nich… uciekać! W ten sposób uczymy dziecko lekceważenia “niewygodnych” emocji i pokazujemy, że najlepszym sposobem na poradzenie sobie z trudnościami jest… udawanie, że nie istnieją! W dorosłym życiu może się to przełożyć na nieumiejętność rozpoznawania własnych uczuć i uciekanie od nich, zamiast ich regulowania.

2. Odwracanie uwagi powoduje, że dziecko nie uczy się rozpoznawania i zaspokajania swoich potrzeb.

Za każdym dziecięcym wybuchem płaczu, kryje się jakaś niezaspokojona potrzeba. Jeśli nie będziemy dawać dziecku przestrzeni na dostrzeganie i próbę zrozumienia tego faktu, nie będzie sprawdzało, czego potrzebuje, lecz to ignorowało. Nie będzie zatem wiedziało, co robić, aby poczuć się lepiej. To z kolei może prowadzić do poważnych zaburzeń, obniżenia samopoczucia i funkcjonowania psychiki dziecka.

3. Odwracanie uwagi powoduje, że dziecko nie czuje się w pełni akceptowane.

Gdy płacz dziecka spotyka się z brakiem uwagi dorosłego, dziecko odbiera sygnał, że jego smutek / strach/ złość nie są mile widziane. W dziecku rodzi się przekonanie, że coś jest z nim nie tak / jest wybrakowane. Z czasem uczy się, że tylko wtedy, gdy jest uśmiechnięte i zadowolone, jest akceptowane przez innych. Stąd prosta droga do obniżonego poczucia własnej wartości i dążenia do perfekcjonizmu kosztem własnego zdrowia fizycznego i psychicznego.

4. Kiedy odwracamy uwagę dziecka, gdy płacze, tracimy możliwość zrozumienia go i nawiązania z nim głębokiej relacji.

Kiedy odwracamy uwagę dziecka od przykrych emocji, nie mamy szansy dowiedzieć się, co przeżywa dziecko. Nie mamy okazji, aby odkryć, czego potrzebuje, jakie są jego obawy i pragnienia. W ten sposób tracimy możliwość zbudowania głębokiej, bliskiej relacji, w której wiemy, jak pomóc dziecku oraz słyszymy i szanujemy siebie nawzajem. Z biegiem lat problemy narastają, a my stajemy w obliczu poważnych trudności…

5. Co zamiast odwracania uwagi? 

Zamiast odwracać uwagę dziecka od emocji, które są trudne, 1. towarzysz mu w ich przeżywaniu, aby zrozumieć, co dziecko czuje i czego potrzebuje. 2. Wesprzyj dziecko w nazywaniu emocji („Jesteś rozzłoszczony i dlatego płaczesz?”), 3. zapewnij, że wszystkiego emocje są w porządku („To ok czuć złość!”) i 4. pomóż mu je regulować („Wiesz, co mi pomaga, kiedy jestem zła? Może chcesz tego spróbować”). Nasza obecność, akceptacja i danie przestrzeni do wyrażania siebie, wspierają prawidłowy rozwój emocjonalny dziecka na całe życie.

Magdalena Boćko-Mysiorska