Co mówić do dzieci, gdy trzeba się spieszyć?
1.
ZAMIAST:
W tej chwili wstawaj, bo przez Ciebie się spóźnimy i będę miała ow pracy.
WARTO:
Zależy mi, żeby dojechać do pracy na czas. Wskakuj na brana. Będziesz kierować moimi ramionami tak, żebyśmy dotarli do kuchni. 3,2,1 staaart!
2.
ZAMIAST:
Ruszaj się i natychmiast ubieraj kurtkę. Zwariuję przez ciebie kiedyś.
WARTO:
Pokażesz mi, jak szybko zakładasz swoją kurtkę? Możemy zmierzyć czas dziś i jutro. Zapiszemy go i zobaczymy, w który dzień wyjdzie ci najszybciej. Zaczynamy?
3.
ZAMIAST:
Wracamy do domu, albo cię tu zostawię.
WARTO:
Wiem, że fajnie się bawisz. Mam pomysł, żeby to przedłużyć. Po drodze do domu wykonam zadania, które wymyślisz. Pakujmy się, bo już nie kogę się doczekać.
4.
ZAMIAST:
Ile razy mam ci powtarzać? Koniec zabawy i kładź się spać, bo zaraz się zdenerwuję.
WARTO:
Trudno ci się położyć po całym dniu wrażeń, co? Mogę zawinąć cię w naleśnika i pohuśtać w kocyku. To zwykle pomaga. Co ty na to?
5.
ZAMIAST:
Ile mam jeszcze czekać? Wychodź z tej łazienki, piękniejsza nie będziesz.
WARTO:
Aniu, przenieś się do pokoju i dokończ tam suszenie włosów. Potrzebuję skorzystać z łazienki. Nie mogę już dłużej czekać.
6.
ZAMIAST:
Wiecznie się grzebiesz. Nie poradzisz sobie w życiu. Zobaczysz!
WARTO:
Wiem, że nie lubisz się spieszyć. Czasem jednak można działać szybciej. Znajdziemy na to sposób, żeby było ci w przyszłości łatwiej.