Aby być dla dziecka prawdziwym autorytetem, czyli kimś, kogo dziecko szanuje i kogo pragnie naśladować, NIE należy być wobec niego chłodnym i surowym, czy też wzbudzać w dziecku strachu (autorytet zbudowany na lęku, to żaden autorytet!), ale życzliwie wspierać dziecko i być blisko niego (mentalnie, emocjonalnie i fizycznie), kiedy tylko się da!
Ponieważ przez lata uczono nas, że jest odwrotnie, dziś trudno jest nam odkleić się od starych przekonań, ale tylko w ten sposób zyskamy prawdziwe uznanie dziecka. Nie tylko wtedy, gdy jest małe i w pełni od nas zależne, ale też wówczas, gdy dorasta i dojrzewa!
Oto nowy post który Wam w tym pomoże. Niech wniesie moc i szacunek do Waszego życia i Waszej relacji.