Mówiłam dosłownie przez dwie minuty, oglądało nas 2,5 mln osób. Ciekawe, czy te kilka wypowiedzianych słów niesie przekaz, przy którym ktoś się zatrzyma. Wierzę, że tak.
Chciałabym świata bez presji, nierealnie wysokich wymagań stawianych dzieciom i przekonania, że ilość punktów zebranych na egzaminie definiuje ich, jako ludzi. Bo nie definiuje.
Rozumiem, że dobre świadectwo, wyniki w nauce i rankingi są ważne dla wielu dorosłych. Niech jednak ważniejsze od niech stanie się zdrowie psychiczne i emocjonalne dzieci. Bliska relacja z nimi i bezwarunkowa miłość.
Niech dzieci czują się wartościowe i ważne takie, jakie są. Dziś i zawsze!