Starsze dzieci chcą być integralną częścią nowego rodzinnego życia, które wydarza się w chwili przyjścia drugiego (czy kolejnego) dziecka na świat.

Pragną aktywnie uczestniczyć w dużej zmianie i na nowo odnajdywać się w codzienności u boku życzliwych sobie dorosłych.

Chcą czuć się ważne, usłyszane, zauważone i uwzględnione.

Chciałby być blisko nas i swojego rodzeństwa. Móc sprawdzać, co jest dla niego dobre, a co nie. Co lubi i gdzie są jego granice.

Przytulać, pielęgnować, nosić…

Aby jednak mogły tego doświadczyć w sposób bezpieczny dla siebie i maleństwa, potrzebują wsparcia otwartego na siebie dorosłego. Rodzica, który zamiast: „tak nie!, źle to robisz”, „zostaw, nie dotykaj!”, „odsuń się!”, „odejdź, nie przeszkadzaj!” powie: „widzę, że chcesz spróbować; jestem przy tobie”, „zobacz, możesz zrobić to tak…”, „chciałabyś mi pomóc?”, „może chcesz usiąść obok i się do nas przytulić?” itd.

Pojawienie się nowego członka rodziny wiąże się z pięknymi przeżyciami, ale i wielkimi wyzwaniami. Nie tylko dla nas – opiekunów, ale również dla naszych dzieci.

To, jakie przekonania na swój temat i temat swoich bliskich będą kształtować się w ich świadomości, zależy w największym stopniu od nas. To właśnie nasze życzliwe podejście do dzieci, łagodność wobec nich oraz rzeczywista chęć zrozumienia tego, co pragną zakomunikować (swoim krzykiem, płaczem, biciem, szarpaniem, czy zaczepianiem młodszego rodzeństwa), dają im poczucie bezpieczeństwa oraz określają, że są dla nas tak samo ważne i kochane.

Towarzyszenie starszemu rodzeństwu w trudnych emocjach, bycie blisko w zabawie i poza nią oraz przyjęcie nowych (być może) niewyrażanych dotąd postaw i potrzeb, definiuje jego rozwój, jakość relacji i codziennego życia.

Dlatego wciąż i na nowo otwieram się na swoje dziecko i wsłuchuję w to, co chce powiedzieć i czego spróbować, a zanim rzucę automatyczne: „NIE”, biorę głęboki oddech i sprawdzam, jak mogę je w tym wspierać i wzmacniać, aby zamiast odrzucania i poczucia, że przestało być częścią całości, otrzymało autentyczny przekaz, moc bezwarunkowej miłości i akceptacji.

Niech inspiruje i daje siłę… dziś i zawsze… ❤️❤️❤️

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *