Istnieje wiele dowodów na to, że aby wieść radosne i spełnione życie, NIE trzeba ukończyć kilku fakultetów czy uzyskać dyplomu prestiżowej uczelni. Obejmować wysokiego stanowiska w znanej firmie, posiadać dużego domu i drogiego samochodu. Mieć perfekcyjnie wyrzeźbionego ciała oraz nieskazitelnej twarzy…

Te i podobne czynniki zewnętrzne nie zawsze sprawiają, że życie jest dla nas długofalowo satysfakcjonujące. Nie zawsze dają one nam i naszym dzieciom to, o co tak bardzo zabiegamy jako rodzice – nie sprawiają bowiem, że wiedziemy zdrowe, harmonijne i szczęśliwe życie.

To, co powszechnie uznaje się za ważne i niezbędne do szczęścia, nie zawsze niesie ze sobą radość i zadowolenie z codzienności.

A często działa zupełnie odwrotnie…

Kiedy dzieci żyją w nieustannej presji bycia coraz to piękniejszym, lepszym, szybszym i bardziej doskonałym w każdej dziedzinie, trudno jest im poznawać siebie, swobodnie się rozwijać i uczyć ważnych życiowych umiejętności.

Jeśli nie akceptuje i nie szanuje się ich indywidualnych potrzeb, zamiłowań i wyborów, niełatwo jest im cieszyć się życiem i dorastać w poczuciu, że są w porządku takie, jakie są. Że nie muszą się zmieniać i spełniać oczekiwań innych, a po prostu dostrzegać piękno i potencjał w tym, kim są.

A przecież każdy z nas pragnie żyć w zgodzie ze swoja naturą i rozwijać się zgodnie ze swoimi predyspozycjami.

Jednak nasze kulturowo zakorzenione przekonanie o tym, że wspaniały wygląd, świetne wyniki w nauce naszych dzieci, dyplom dobrej uczelni czy majętność w dorosłym życiu pozwolą im szczęśliwie żyć, jest wciąż tak bardzo żywe.

Istnieje naprawdę wiele badań obalających ten mit. Znam ich przynajmniej kilkanaście. Nie znam natomiast żadnego, które pokazałoby, że wysokie osiągnięcia edukacyjne, materialne i zawodowe sprawiają, że człowiek jest zawsze szczęśliwy – sam ze sobą. To się oczywiście nie wyklucza, ale nie jest też regułą.

Owszem, pieniądze mogą wiele ułatwiać, a dobre wyniki w nauce pozwalają dostać się na prestiżową uczelnię. Ale okazuje się, że to wszystko nie wystarcza, aby młodzi ludzie żyli w zdrowiu i czuli się spełnieni prywatnie i zawodowo. Często presja wysokich osiągnięć jest tak wysoka, że odbiera im siłę, moc twórczą, a nawet ich unieszczęśliwia…

Kiedy rodzice podczas konsultacji lub spotkań pytają mnie o to, co mogą zrobić, aby ich dzieci harmonijnie się rozwijały i potrafiły dobrze wykorzystać swoje naturalne zasoby twórcze, podpowiadam im, że warto przede wszystkim podążać za ich rzeczywistymi potrzebami i zaakceptować je takimi, jakie są. Znaleźć przestrzeń budowania relacji pełnej empatii i wzajemnego szacunku, spokojnej obserwacji, zrozumienia zachowań i emocji dzieci, ale też dbania o siebie i swoje potrzeby jako dorosłego. I samemu umieć cieszyć się życiem… Bo często jest tak, że dbając o dzieci, zupełnie zapominamy o sobie albo trudno nam dostrzec powody do radości.

Zrozumienie natury dziecka i umiejętność zaakceptowania go takim, jakie ono jest – z wrodzonym temperamentem i poziomem wrażliwości, z całym pakietem trudnych emocji i różnych zachowań oraz indywidualnymi predyspozycjami – mogą dać mu to, czego ono naprawdę potrzebuje, aby wzrastać w radości i wewnętrznej motywacji do pokonywania współczesnych wyzwań.

Gdy dzieci dorastają w poczuciu bezpieczeństwa i miłości, zgodnie ze swoimi naturalnymi możliwościami, łatwiej jest im odnaleźć swoje miejsce w świecie. Nie muszą wówczas przeznaczać całej swojej energii na dopasowywanie się do przekonań dorosłych, mogą za to kształtować wszystko to, co jest fundamentem ich dalszego rozwoju i spełnionego życia. Zdrowe poczucie własnej wartości, samoświadomość czy zdolność budowania dobrych relacji z ludźmi to tylko wybrane cechy i zdolności, które pozwalają powracać do źródła i stawać się źródłem niewyczerpanych rozwiązań teraz i w przyszłości.

Być może to dobry czas dla nas, dorosłych, aby dostrzec tę prawdę, otworzyć się na nowe doświadczenia i porzucić dawne przeświadczenia o tym, co daje dzieciom powody do radości… Do świadomego i zdrowego życia…

#mocjestwrelacji #mocjestwnaturze #mocwjejbezwarunkowejakceptacji ❤️

Pozdrawiam Was 
Magda

fot.freepik.com

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *